Zdaniem radnego Andrzeja Rusińskiego pomysł ten pozwoli na maksymalne wykorzystanie niewielkich środków budżetowych, które są przeznaczone na drogi powiatowe. – Za te pieniądze można by położyć pół czy góra kilometr asfaltowego dywanika – mówi. – Natomiast jeśli zabezpieczyć to grysikim z emulsją, to wtedy taki remont mógłby wystarczyć, powiedzmy, na 30 km. Rozumiem doskonale, że położenie asfaltu jest skuteczniejsze i lepsze, jednak znając coroczne budżety i środki przeznaczone na drogi możemy czekać na wyasfaltowanie naszych dróg całe pokolenia.

WIĘCEJ TUTAJ

źródło: Nowy Tydzień