W ubiegłym tygodniu w klubie Włodawianki odbyło się nadzwyczajne walne zgromadzenie, na którym wybrano nowe władze. Najważniejsze zadanie dla nowych władz w przyszłym roku to utrzymanie piłkarzy w IV lidze i organizacja 90-lecia klubu. – Podczas ostatniej wizyty w Lublinie Zbigniew Boniek obiecał mi, że przyjedzie do Włodawy świętować z nami jubileusz. Mam nadzieję, że dotrzyma słowa – mówi Nilipiuk.
Znalazło się w nich pięć osób: Witold Dudzik, Tadeusz Borkowski, Paweł Soroka, Stanisław Twaróg, Tadeusz Klepacki. W tym tygodniu mają się ukonstytuować.
– Moim faworytem do objęcia funkcji prezesa jest były zawodnik i trener Witold Dudzik – mówi wprost Ryszard Nilipiuk, były już wiceprezes Włodawianki ds. piłki nożnej. – Nie kandydowałem do nowego zarządu, ale zostaję w klubie i nadal będę robił to co robiłem do tej pory – przyznaje Nilipiuk. Oprócz niego z wyborów zrezygnował także dotychczasowy prezes Dariusz Koziej.
Podczas obrad, na których pojawiło się około stu osób, w tym 80 uprawnionych do głosowania, zapadła decyzja o wyłączeniu z klubu sekcji zapasów. – Zapaśnicy utworzyli swoje stowarzyszenie i będą działać samodzielnie. To było planowane od dawna, więc nie jest zaskoczeniem – podkreśla Nilipiuk.
Od klubu planowano również odłączyć sekcję tenisa stołowego i zmienić nazwę na KP Włodawianka 1923 Włodawa. – Zgłosiłem taki wniosek, ale okazało się, że tenisiści muszą poczekać do końca sezonu żeby wprowadzić takie zmiany u siebie, więc go ostatecznie wycofałem. Nie wykluczam jednak, że wrócimy do sprawy – przyznaje Nilipiuk.
Członkowie klubu z Włodawy wystosowali też na walnym petycję do władz miasta o zwiększenie w przyszłorocznym budżecie pieniędzy na sport. Teraz wszystko leży w rękach radnych, którzy wkrótce będą glosować na planem miejskich wydatków w 2013 roku.
foto: Krzysztof Skibiński