Skarbnik miasta Włodawa Elżbieta Torbicz dopięła projekt budżetu na 2016 rok. Burmistrz Wiesław Muszyński jest generalnie mało zadowolony z niego, ale: – Tak krawiec kraje, jak mu materii staje – mówi. – Wszystko, na co miasto dzisiaj stać, mamy w tym budżecie zapisane.
Budżet miasta na przyszły rok zawiera nieco mniej środków na inwestycje niż w tym roku. Jednak co nieco będzie robione. Przede wszystkim doposażony ma być Włodawski Dom Kultury. Wreszcie włodawianie doczekają się projektora cyfrowego i kino zacznie działać. Na „inwestycję kinową” w WDK miasto planuje otrzymać dotację z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego w kwocie 300 tys. zł, z czego wkład własny to tylko 50 tys. zł. Uroczyste otwarcie kina może nastąpić już z rozpoczęciem przyszłego roku szkolnego. Przy okazji WDK doczeka się nowego sprzętu nagłaśniającego oraz – jeśli się uda – to w przyszłym roku również wymieniony zostanie dach.
Miasto planuje także remont boiska przy Szkole Podstawowej nr 2 wraz z bieżnią lekkoatletyczną – przy kwocie 600 tys. zł wkładu własnego. Znajdą się też pieniądze na opracowanie dokumentacji technicznej „schetynówek” – tych, których nie objął tegoroczny remont oraz na oświetlenie kilku ulic i budowę parkingu przy ul. 11 Listopada.
Podwyżkę otrzymają pracownicy niższej kadry administracyjnej placówek oświatowych. – I nie chodzi tu o skromne 1 czy 2 proc. – zapewnia burmistrz – bo wiem, że ci pracownicy zarabiają naprawdę grosze.
Zgodnie z daną podczas wyborów obietnicą, miasto będzie kontynuowało wydatki związane z szeroko rozumianą promocją. Zatem Dni Dziecka, Dni Włodawy, jak i Poleskie Lato z Folklorem czy Kino pod Chmurką zabrzmią jeszcze głośniej i z większym rozmachem. Pojawią się także nowe imprezy, jak np. Jarmark Wielkanocny czy Bożonarodzeniowy. Nie zabraknie także pieniędzy, choć na pewno w niewystarczającej kwocie, na stowarzyszenia i organizacje pożytku publicznego. Miasto wyda na to 300 tys. zł, gros z tej kwoty przeznaczając na sport.
Burmistrz liczy również na jeszcze lepsze wyniki w bilansie miejskiej spółki MPGK. To pozwoli sfinansować te zadania, które wynikną nieoczekiwanie, np. w ramach konieczności wkładu własnego do ogłaszanych sukcesywnie konkursów na dofinansowanie unijne z programowania 2014-20.
Źródło – Nowy Tydzień