Dwie godziny policjanci, strażnicy miejscy i właściciel schroniska dla psów łapali 13 lutego świnię, która uciekła z gospodarstwa rolnego . Zwierzę spacerowało ulicą Kryńską, między ogródkami działkowymi a cmentarzem i za nic nie chciało zejść na pobliskie pole. Trzeba więc było zabezpieczyć jezdnię. W pewnym momencie na Kryńskiej utworzył się korek. Do Straży Miejskiej zgłosił się właśnie właściciel świnki.
- Panie, ona w cyrku powinna pracować. U mnie po drabinie potrafi wchodzić. Wystarczyła chwila, żeby uciekła przez niedomkniętą bramkę – powiedział nam gospodarz z Nowej Kamionki.
Dalsza część artykułu GALERIA
źródło : isokolka.eu