Za ponad dwa tygodnie nastąpi rozstrzygnięcie konkursu na dyrektora włodawskiego szpitala. Zgłosiło się tylko dwóch kandydatów – obecny p.o. dyrektora Piotr Usowicz oraz włodawski lekarz Wiesław Mazurek. - Potrzebujemy wysokiej klasy fachowca, który będzie w stanie udźwignąć ciężar obowiązków i efektywnie zarządzać – mówi Wiesław Holaczuk, starosta włodawski.
24 kwietnia Zarząd Powiatu we Włodawie ogłosił konkurs na stanowisko dyrektora SP ZOZ. Po miesiącu upłynął termin zgłoszeń. Konkurs ogłoszono z powodu wymogów formalnych, bowiem zarządzający od roku szpitalem Piotr Usowicz był tylko pełniącym obowiązki.
Trzeba było okres tymczasowości zakończyć. Jakie są spekulacje co do szans drugiego kandydata – Wiesława Mazurka? Wydaje się, że P. Usowicz jest tzw. pewniakiem. – Jednak historia włodawskiego szpitala już w różne niespodzianki obfitowała – mówi jeden z włodawskich samorządowców. – Bywa czasem tak, że ten, który miał być niby na przegranej pozycji, znajduje uznanie członków komisji i wtedy pewniak staje się bezrobotnym.
P. Usowicz to były naczelnik włodawskiej skarbówki, ma opinię skutecznego zarządcy. Włodawski Urząd Skarbowy pod jego rządami w latach 90. i na początku XXI wieku plasował się w czołówce skarbówek w Polsce. Od roku włodawskim szpitalem zarządza z sukcesami, choć groźba zapaści finansowej ciągle wisi na tą placówką. Wrzodem są też błędy popełnione przy korzystaniu z wielomilionowej unijnej dotacji. Obciążają one jednak przede wszystkim poprzedniego dyrektora.
źródło Nowy Tydzień