Dopiero za trzecim podejściem burmistrzowi Włodawy Jerzemu Wrześniowi udało się przekonać większość radnych do podjęcia uchwały w sprawie likwidacji tartaku. Burmistrz nie ukrywał zadowolenia. W dyskusji nad podjęciem tej uchwały głos zabrał radny Wiesław Muszyński, który stwierdził, że tak dobrej koniunktury w Polsce wschodniej na wyroby drzewne dawno nie było. – Byłem niedawno na spotkaniu ludzi biznesu w Toruniu i specjalnie pytałem o najlepsze szanse na rozwój dla naszego regionu – mówił W. Muszyński.
- Wielu wskazywało właśnie na przemysł drzewny jako wielką szansę dla nas. Burmistrz jednak zmierza w zupełnie innym kierunku, likwidując jedyny tartak w mieście.
Słowa radnego nie przekonały jednak radnych, którzy tym razem minimalną większością (8 za, 6 przeciw, 1 się wstrzymał) zagłosowali za likwidacją zakładu drzewnego we Włodawie. Tym samym 10-lecie istnienia tej spółki miejskiej uczczono jego likwidacją.
źródło Nowy Tydzień