Home / Szansa na zagłębie?

Szansa na zagłębie?

Informacje o potężnych pokładach węgla kamiennego na terenie chełmskich gmin rozbudzają a wręcz rozpalają emocje mieszkańców. – Dlaczego przez lata nikt nie rozpoczął wydobycia, dlaczego zaprzepaszczono taką szansę dla naszego regionu a wręcz całej Polski!? – dociekają ludzie. – Bo tu nie miało być niczego – odpowiada senator Józef Zając, rektor chełmskiej PWSZ. – Taki był sowiecki plan, który do dzisiaj jest realizowany.

Lubelskie Zagłębie Węglowe ciągnie się od Łukowa i Radzynia Podlaskiego na północy województwa do Hrubieszowa na południowym wschodzie a gminy Rejowiec, Siedliszcze, Chełm i Sawin znajdują się niemal w jego centrum. Pokłady wychodzą za granicę Polski – na Ukrainę. Co ciekawe, znajdujące się już za naszą granicą Zagłębie Lwowsko-Wołyńskie, które – jak łatwo porównać na mapie – jest zaledwie „końcówką” pokładów węgla z Lubelskiego Zagłębia, doskonale się rozwija. Na niewielkim obszarze funkcjonuje aż 17 kopalń. Dlaczego u nas, na znacznie większym obszarze, jest tylko jedna, w Bogdance?

- Dlaczego przez lata nikt nie rozpoczął wydobycia także u nas, dlaczego zaprzepaszczono taką szansę dla naszego regionu a wręcz całej Polski? – dociekają mieszkańcy chełmskich gmin.

Zdaniem senatora Józefa Zająca, rektora PWSZ, przyczyn należy szukać w starym systemie. – Poszukiwanie węgla na terenie obecnego województwa prowadzono już przed wojną, ale największe i najintensywniejsze siły skierowano w połowie lat 70. XX wieku – mówi profesor. – Przeprowadzono liczne odwierty, ale gdy okazało się, że węgiel jest i to dobrej energetycznie klasy, Moskwa powiedziała „nie”. Jednocześnie poszła za tym propaganda, że węgiel jest zły, że wydobycie doprowadzi do degradacji środowiska itp. Taka propaganda pozostała do dzisiaj.

Polska miała już Zagłębie Śląskie i to miało nam wystarczyć. Odwierty w naszym rejonie zalano betonem. Ale do dzisiaj w okolicach Chełma, np. w Depułtyczach, mieszkają ludzie, którzy wydobytym na próbę węglem palili w piecach i cenili jego walory.

Senator Zając zebrał dotychczasowe badania geologiczne i przygotował własny raport węglowy. Opierał się na badaniach znanych geologów m.in. J. Samsonowicza, ale też późniejszych badaniach prowadzonych m.in. przez .pochodzącego z Sawina dr. inż. Albina Zdanowskiego, byłego dyrektora Górnośląskiego Oddziału Państwowego Instytutu Geologicznego w Sosnowcu. Dr Zdanowski współuczestniczył w opracowaniu dokumentacji złoża węgla kamiennego „Chełm”
a także kierował zespołem podsumowującym badania geologiczne w Lubelskim Zagłębiu Węglowym. W rozmowie z nami przyznał, że w okolicach Rejowca są pokłady takie jak w Bogdance.

Swoim raportem profesor Zając zainteresował wicepremiera Waldemara Pawlaka.

- Dostałem od niego upoważnienia i w najbliższy wtorek wylatuję do Chin na rozmowy z jednym z tamtejszych koncernów węglowych. – Chodzi oczywiście o pozyskanie inwestora – przyznaje.

Budowa od postaw jednej kopalni może pochłonąć 11 miliardów złotych. Choć pieniądze wydają się przeogromne, to – zdaniem profesora Zająca – bez problemu można je pozyskać, bo potencjalni zainteresowani już są. Większy problem to formalności, decyzje, legislacja itp. – Oraz ludzie, którzy do dzisiaj wywiązują się z „sowieckiego planu” – ironizuje profesor.

Przeszkodą jest też plan zagospodarowania przestrzennego województwa lubelskiego, w którym niemal cały teren LZW zapisano jako „zielony”.

- To dziwne, że na Śląsku powstaje 16 nowych kopalń a u nas rzekomo dba się o środowisko – mówi prof. Zając. – Ludziom trzeba pracy a regionowi rozwoju. Jedna kopalnia daje 1500 miejsc pracy z zarobkami rzędu 5-7 tys. zł brutto. A w otoczeniu kopalni powstaje 3 tysiące dodatkowych miejsc pracy.

Według przytoczonych przez profesora badań geologicznych obszar w kształcie trójkąta między Chełmem, Rejowcem a Parczewem (biegnący m.in. przez Sawin, Łowczę i Hańsk) jest najbardziej perspektywicznym i udokumentowanym do wydobycia węgla w Lubelskim Zagłębiu Węglowym. Według opracowań najgrubsze pokłady węgla (wynoszące nawet 18 metrów) występują w rejonie Rejowca, Woli Korybutowej i Siedliszcza. A jego jakość nie ustępuje temu z Bogdanki.

- Na Śląsku wydobywa się węgiel z pokładów o grubości zaledwie 40 cm, podczas gdy na naszym terenie same przesmyki mają grubość kilku metrów! – dowodzi profesor.

Zdaniem senatora w naszym rejonie bez problemu udałoby się wybudować nawet 7 do 9 kopalni i dwie elektrownie. Dzięki temu z najbiedniejszego regionu w kraju stalibyśmy się jego kołem zamachowym, z zerowym bezrobociem, gigantycznymi inwestycjami i potencjałem. A przy okazji dołożylibyśmy się do energetycznego bezpieczeństwa kraju.

- Dzisiaj importujemy aż 16 mln ton węgla, uzależnieni jesteśmy od gazu z zewnątrz i importowanej ropy naftowej a powinniśmy stawiać na to, co mamy pod stopami – mówi senator.                                                                        źródło: NOWY TYDZIEŃ

 

About TV Włodawa

Leave a Reply

Your email address will not be published.

12345

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>

12 odwiedzających teraz
5 gości, 7 bots, 0 członków
Cały czas: 569 o godz. 01-18-2023 01:44 pm UTC
Najwięcej dzisiaj: 24 o godz. 01:09 pm UTC
Ten miesiąc: 64 o godz. 12-02-2024 09:04 am UTC
Ten rok: 303 o godz. 02-01-2024 08:55 pm UTC