Policjanci z posterunku w Hańsku na trasie Chełm – Włodawa chcieli zatrzymać do kontroli land rovera. Kierowca zamiast posłusznie zjechać na pobocze, dodał gazu i pędził dalej. Mundurowi byli zatem zmuszeni ruszyć za nim w pościg.
Niespodziewanie w okolicach Osowy mężczyzna zahamował i zajechał im drogę, uderzając w policyjny radiowóz. Jeden z funkcjonariuszy interwencję drogową przepłacił urazem nogi. Po zatrzymaniu drogowego pirata okazało się, że ma 22 lata i jest mieszkańcem gminy Konopnica. Próbował zwiać stróżom prawa, bo nie miał prawa jazdy, a jego auto nie zostało dopuszczone do ruchu.
Źródło : super Tydzień