Urzędy skarbowe na dobre wzięły się za ściąganie należności z tytułu niezapłaconego abonamentu rtv. Zajmują pensje, emerytury i konta bankowe. Średnia zaległość to ok. 1500 zł. Egzekucje prowadzi także US we Włodawie.
16 marca Trybunał Konstytucyjny uznał, że egzekwowanie zadłużenia z tytułu abonamentu rtv jest zgodne z prawem. W ostatnich tygodniach do drzwi dłużników zaczęła więc pukać także i włodawska skarbówka. – Kto przez ostatnie 5 lat nie płacił abonamentu za telewizję i radio musi się teraz liczyć z wydatkiem nawet 1500 złotych. Kwota ta obejmuje zaległy abonament, odsetki i koszty egzekucyjne – mówi Dorota Stasińska-Gomółka, zastępca naczelnika Urzędu Skarbowego we Włodawie. Od marca skarbówka zrealizowała już około 1800 tytułów wykonawczych, dotyczących abonamentu rtv na łączną kwotę 113 tys. złotych. Kiedy dostaniemy pismo z US, możemy już tylko czekać, aż odwiedzi nas poborca skarbowy lub zajmie nasze wynagrodzenia za pracę, emeryturę, rentę, konto bankowe czy nadpłatę podatku dochodowego. – Egzekucja wszczynana jest na wniosek wierzyciela, czyli Poczty Polskiej i na podstawie wystawionego przez niego tytułu wykonawczego – wyjaśnia Stasińska- Gomółka. W tej chwili należności ściągane są od osób, które niegdyś płaciły abonament radiowo-telewizyjny, a później przestały. W większości przypadków są to osoby starsze. Wiele młodych osób nigdy nie rejestrowało telewizora czy radia.
źródło: Nowy Tydzień