Włodawscy radni miejscy, zwołani na sesję nadzwyczajną przez wiceprzewodniczącego Romualda Dydiuka, przeznaczyli pieniądze na sport, bibliotekę i dożynki powiatowe w Hannie. Przy okazji wytknięto wiceprzewodniczącemu wybór bardzo niefortunnego terminu sesji.
Zgodnie z obietnicą sprzed kilku miesięcy, burmistrz Jerzy Wrzesień znalazł pieniądze na sport. Co prawda według działaczy Włodawianki obiecał pond 50 tys. zł, a dał teraz tylko 25 tys., ale to i tak cieszy. Kibice włodawscy nie liczyli bowiem na żadne pieniądze, bowiem znają trudną sytuację budżetu miasta oraz niechęć burmistrza do wspierania piłki nożnej. Radni przyklepali te 25 tys. zł w formie dotacji na wspieranie i upowszechnianie kultury fizycznej i sportu. Pieniądze trafią do sekcji piłkarskiej Włodawianki, by mogła rozpocząć jesienną rundę. Oprócz tego radni przeznaczyli także 2,5 tys. zł na dożynki powiatowe w Hannie, które odbędą się w ostatnią niedzielę sierpnia oraz zwiększyli dotację dla Miejskiej Biblioteki Publicznej o 4 tys. zł.
Dalszą część artykułu znajdą Państwo na stronie Nowego Tygodnia