19 lutego 2012 w jeziorze Białym został zatopiony Helikopter. Kadłub śmigłowca spoczął na dnie jeziora w niedziele koło godziny 15 . Podczas sezonu letniego, będzie on nie lada gratką dla nurków pływających po dnie jeziora.
- Zamarznięte jezioro ułatwiło przedsięwzięcie, mogliśmy go bezproblemowo wepchać na środek jeziora i zatopić.
Wiosną planowane jest podniesienie wraku i ustawienie go na platformie, tak aby zwiedzanie było bezpieczniejsze i wygodniejsze.
Jeszcze w ubiegłym roku grupa płetwonurków z Białej Podlaskiej rozpoczęła starania o pozwolenie na zatopienie kadłuba śmigłowca w wodach Jeziora Białego.
Starostwo Powiatowe we Włodawie zgodę taką wydało i przed kilkunastoma dniami helikopter pogrążył się w toni. Kadłub śmigłowca spoczął na głębokości 21 metrów, niemal na samym środku akwenu. Służyć ma jako atrakcja turystyczna dla nurkujących oraz do szkolenia służb ratowniczych. Przed zatopieniem śmigłowiec został odpowiednio przygotowany, aby nie stwarzał zagrożenia dla środowiska m.in. został wyczyszczony z paliwa i płynów eksploatacyjnych. Wiosną planowane jest jeszcze podniesienie wraku i ustawienie go na specjalnej platformie. Miejsce zatopienia śmigłowca ma zostać oznaczone boją sygnalizacyjną.
źródło : NOWY TYDZIEŃ