Noc z Patrolem w bibliotece

Kolejna, dziewiąta pełna wrażeń Noc z Andersenem jest już za nami. W piątek, 4 kwietnia mali mieszkańcy Włodawy i okolic przyszli do biblioteki, by uczcić rocznicę urodzin jednego z najbardziej ulubionych autorów baśni- Hansa Christiana Andersena. W otwartej części imprezy uczestniczyło blisko 100 osób, natomiast na nocleg wśród książek zostało 55 dzieci.

Tradycją Nocy z Andersenem jest głośne czytanie dzieciom, do którego co roku zapraszamy przedstawicieli władz miasta i znane lokalne osobistości, z którymi podczas tego szczególnego wieczoru dzieci spotykają się „oko w oko” przy książkach.

Literackim hasłem przewodnim IX Nocy z Andersenem było Rodzina jest najważniejsza. Książki o tej tematyce przygotowaliśmy zaproszonym gościom do głośnego czytania. Władze miasta reprezentowali Małgorzata Gruszecka, Sekretarz Urzędu Miejskiego oraz Tomasz Korzeniewski, Przewodniczący Rady Miasta. Na zaproszenie do czytania dzieciom odpowiedzieli przedstawiciele parafii włodawskich. Mieliśmy przyjemność wysłuchać pięknie czytanych bajek przez ks. Jerzego Ignaciuka, proboszcza włodawskiej parafii prawosławnej pw. Narodzenia Przenajświętszej Bogurodzicy, a także ks. Pawła Florowskiego, wikariusza parafii Najświętszego Serca Jezusowego oraz o. Emanuela Matusiaka z parafii Świętego Ludwika.

Zasłuchane w niezwykłe historie dzieci, nie zauważyły, gdy do biblioteki przybyli kolejni goście. Funkcjonariusze Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej przygotowali wspaniałą niespodziankę dla uczestników imprezy. O godzinie 20.00 pod bibliotekę podjechał wóz obserwacyjny, który dzieci mogły zwiedzić i co jeszcze wspanialsze wypróbować możliwości sprzętu w nim zainstalowanego  Podczas, gdy funkcjonariusze Piotr i Leszek opowiadali ciekawskim maluchom o tych wszystkich kolorowych przyciskach i monitorach zamontowanych wewnątrz pojazdu, funkcjonariusz Adam na bibliotecznym podwórku oddał do dyspozycji dzieci kamerę termowizyjną, czuwając oczywiście nad bezpieczeństwem drogiego sprzętu Nasi dzielni wolontariusze Tomek i Daniel cierpliwie ukrywali się pośród pobliskich budynków, by czujne oczy dzieci mogły wypatrywać przez kamery i lornety przyczajonych w mroku postaci

Tymczasem w bibliotecznej strefie granicznej trwały przymiarki kamizelek kuloodpornych i taktycznych, a także hełmów kevlarowych oraz podręcznych sprzętów będących na wyposażeniu każdego funkcjonariusza pracującego w terenie. Lornetki i efektownie wyglądające latarki „marchewki” zrobiły wrażenie nie tylko na dzieciach, ale i na rodzicach, wolontariuszach i pracownikach biblioteki, co widać na pamiątkowych zdjęciach Chyba każdy z obecnych przymierzył elementy ubioru i wypróbował sprzęt patrolowy. Przygotowana na tę okoliczność dekoracja wspaniale dopełniła zabawy. Mogliśmy bezkarnie, nie łamiąc prawa pozować do zdjęć przy słupie granicznym ubrani tak, jak strzegący granic funkcjonariusze  Zabawa była przednia!

Przyjęło się, że odwiedzający nas tej szczególnej nocy goście czytają dzieciom. Nie był to czytelniczy debiut pani Ewy Zalewskiej, funkcjonariusza Placówki Straży Granicznej we Włodawie, która kilka lat temu uczestniczyła w nocnym czytaniu. By pozostać w temacie granicy, patrolu i służby postanowiliśmy odszukać bajkę, która dopełniłaby spotkania. Sprawa okazała się na tyle trudna, że łatwiej okazało się napisać opowiadanie…a właściwie poprosić o napisanie A czy było łatwo? To pytanie można zadać pani Edycie Pietrzak, (kierownik Działu Regionalnego MBP we Włodawie) która podjęła wyzwanie i stworzyła wspaniałą historię, której bohaterem jest Yarik, pies realnie istniejący i pracujący w Placówce Straży Granicznej we Włodawie. Yarik jest młodym, niespełna rocznym psem tropiącym, który od miesiąca pełni tu służbę. Nie mógł nas odwiedzić w bibliotece osobiście, ale pani Ewa specjalnie na tę okazję nagrała filmik przedstawiający szkolenie młodego Yarika. Tak więc dzieci zasłuchane w historię o przygodach psa jednocześnie oglądały bohatera na bibliotecznym ekranie. Napisane przez panią Edytę opowiadanie doskonale odzwierciedla pełnego energii, sympatycznego zwierzaka, którego dzieci od razu pokochały Maluchy nagrodziły obie panie gromkimi brawami!

Małych imprezowiczów niezwykle zaciekawiła praca w Straży Granicznej. Pani Ewa opowiedziała o specyfice pracy w placówce, dowiedzieliśmy się o rożnych przepisach obowiązujących w strefie przygranicznej i konsekwencjach w przypadku złamania prawa. Okazuje się, że czynimy to często nieświadomie, fotografując się na przykład przy słupie granicznym, co grozi wysokim mandatem. Po serii pytań od dzieci podziękowaliśmy naszym gościom i pożegnaliśmy życząc spokojnej służby.

Zakończyliśmy otwartą część imprezy.

Po tak ogromnej dawce wrażeń przyszedł czas na kolację, a także porcję witamin w postaci świeżych jabłek i marchewek. Po posiłku na dzieci czekały kolejne atrakcje.

Pokaz sztuczek magicznych zaserwowała nam pani Ewa Szewczyk, (pracownik ds. administracji w MBP we Włodawie) która czarowała liczby, karty i monety. Zgromadzone dzieci próbowały rozszyfrować tajemne czary-mary. Pani Ewa uległa i zdradziła dzieciom, jak wykonać jedną sztuczkę Usatysfakcjonowani mali magicy oddali się pląsom, harcom i zabawom. Wolontariuszki Martyna, Klaudia i Kinga zaproponowały uczestnikom grę PODCHODY. Był to ciekawszy wariant tej zabawy, bo odbywał się w nocy, wśród książek. Cztery grupy uzbrojonych w latarki zawodników wyruszyły na nocny patrol po bibliotecznych wnętrzach w poszukiwaniu ukrytych poszlak i zadań do wykonania. Wszystkie drużyny ukończyły zadania i powróciły w niezmienionym składzie.

Pełne energii i ochoty do dalszych zabaw dzieci przystąpiły do konkursu muzycznego. Nocne karaoke to nieodłączny element Nocy z Andersenem. Mimo późnej pory uczestnicy imprezy wciąż domagali się zabaw. Były więc konkurencje sportowe, taneczne oraz zajęcia z wykorzystaniem animacyjnej chusty Klanzy. Tymczasem…

W sektorze „śpioszków” opiekunowie i wolontariusze pełniący tej nocy służbę, wykryli niezidentyfikowane źródła światła… Przy bliższym rozeznaniu okazało się, że wcześniej bardzo senne dzieci, używały latarek w celu przekroczenia granicy do krainy bajek i baśni. Nikt jednak nie przekroczył granic cierpliwości opiekunów i wolontariuszy. Wszystko odbyło się legalnie, lub pół legalnie.

Impreza zakończyła się tradycyjnym podsumowaniem. Po śniadaniu, nieco senne dzieci omówiły wydarzenia dnia poprzedniego. Wybraliśmy uczestników najsympatyczniejszych, najbardziej pomocnych. Wskazaliśmy najlepszego sportowca i tych najbardziej roztańczonych i rozśpiewanych. Każdy uczestnik otrzymał upominek i mamy nadzieję, że mnóstwo pozytywnych wrażeń.

Serdeczne podziękowania dla niezawodnych od lat wolontariuszy za ogromną pomoc, składają organizatorzy imprezy Miejska Biblioteka Publiczna we Włodawie i koordynator lokalny akcji CPCD- Bogusława Górska.

Komisji Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych organizatorzy dziękują za finansowe wsparcie przedsięwzięcia.

źródło: MBP