TV Włodawa | Skuteczna Forma Informacji
Dzisiaj policjanci doprowadzą na przesłuchanie do Prokuratury 50-letniego mężczyznę, który podczas rodzinnej awantury rozszczelnił butlę gazową i groził wysadzeniem mieszkania w bloku. Nietrzeźwy 50-latek noc spędził w policyjnym areszcie. Za sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa zdarzenia zagrażającego życiu lub zdrowiu wielu osób kodeks karny przewiduje karę do 8 lat pozbawienia wolności.Policja na interwencję przy ul. Sikorskiego została wezwana tuz przed północą. Dzwoniąca kobieta poinformowała dyżurnego, że właśnie udało się jej uciec z mieszkania, w którym nietrzeźwy mąż odłączył przewody od butli gazowej, odkręcił zawór i groził wysadzeniem mieszkania.
Przybyły na miejsce patrol policji zatrzymał 50-letniego męża kobiety w momencie, kiedy próbował wyjść z bloku. Kiedy policjanci ze strażakami weszli do mieszkania czuć w nim było silną woń gazu. Po przewietrzeniu pomieszczeń i sprawdzeniu stężenia gazu, strażacy stwierdzili, że zagrożenia już nie ma i pozwolili zawiadamiającej wrócić do mieszkania.
50-latek, który miał w organizmie blisko 1,5 promila alkoholu, został osadzony w policyjnym areszcie. Dzisiaj będzie doprowadzony na przesłuchanie do bialskiej Prokuratury. Policjanci będą wnioskowali o zastosowanie wobec niego środka zapobiegawczego.
KWP
