„Stary, przedwojenny materiał” – taki jest przepis na długowieczność pani Marii Szarugi z Włodawy, która obchodzi setne urodziny. Formalnie jubilatka skończy 100 lat w przyszłym tygodniu, ale już w czwartek 19 grudnia, odwiedzili ją przedstawiciele władz miejskich, zakładów ubezpieczeń i lekarz rodzinny.
Gratulacje i życzenia jubilatce składali burmistrz Włodawy Jerzy Wrzesień, kierownicy Urzędu Stanu Cywilnego Stanisław Wojciuk i Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej Anna Borkowska-Łuć, a także przedstawiciel Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego i lekarz Marii Szarugi.
Oprócz bukietu kwiatów i gratulacji, najstarsza mieszkanka miasta otrzymała list gratulacyjny od premiera Donalda Tuska oraz dokumenty, potwierdzające przyznanie specjalnej emerytury, przysługującej osobom, które mają sto lat.
Pytana o to co trzeba robić, by dożyć tak sędziwego wieku, jubilatka odpowiadała, że należy zdrowo się odżywiać, ale nie jeść zbyt wiele i nie stresować się błahostkami.
Maria Szaruga urodziła się 24 grudnia 1913 roku w Zastawiu koło Urszulina, gdzie przeżyła zarówno pierwszą, jak i drugą wojnę światową. Wraz z rodziną prowadziła gospodarstwo rolne, a pod koniec lat 70-tych ubiegłego wieku przeprowadziła się do Lublina. We Włodawie mieszka od 1989 roku.
Najstarsza mieszkanka Włodawy dochowała się 3 córek i 3 synów, 19 wnuków, 29 prawnuków i 7 praprawnuków.
źródło:UM Włodawa