Mieszkańcy Włodawy bardzo restrykcyjnie podchodzą do nakazu zakrywania ust i nosa.
Stosują się do niego nawet panowie, którzy w parku miejskim spotykają się w celach towarzysko-konsumpcyjnych. A że takie zebrania są męczące, niektórzy z nich odpoczywają na parkowych ławeczkach, na co z kolei nie pozwalaja przepisy miejskie. Zatem nakryty na gorącym, a raczej chrapiącym uczynku delikwent został ukarany mandatem przez Straż Miejską.
źró∂ło: Nowy Tydzień(b, fot. Straż Miejska Włodawa)