IV Rajd szlakiem walk partyzanckich

Starostwo Powiatowe we Włodawie, Światowy Związek Żołnierzy AK – Koło we Włodawie, Polskie Towarzystwo Turystyczno-Krajoznawcze – Oddział we Włodawie byli organizatorami IV Rajdu Śladami Walk Partyzanckich w powiecie włodawskim. W pieszo-autokarowym wypadzie uczestniczyła młodzież wraz z kombatantami – uczestnikami walk II wojny światowej i powojennych zmagań antykomunistycznego podziemia zbrojnego.
Rajd rozpoczął się o godz. 8.00 wyjazdem do Osowy Wsi – w miejsce byłego niemieckiego obozu pracy i jednocześnie miejsca ataku partyzanckiego 24 marca 1943 r. W Osowie uczestnicy rajdu odwiedzili również miejsca bitew powstania styczniowego z 1863 r., gdzie złożyli kwiaty i zapalili znicze. Warto dodać, że w miejscowości tej młodzież miała okazję wysłuchać wspomnień Reginy Misztal. Wcześniej wszystkich powitał jeden z głównych uczestników walk partyzanckich – mjr Stanisław Pasikowski ps. Tygrys, kpt. Edmund Brożek oraz prezes PTTK – Mieczysław Tokarski. Wycieczka, która zgromadziła 120 uczniów włodawskich szkół (ZSZ nr 1 i II LO, I LO, ZSZ w Włodawie, PG w Woli Uhruskiej, PG w Dubecznie i SP w Kulczynie) miała jednak znaczenie o tyle, o ile uczestnicy walk mogli opowiadać o zdarzeniach wojennych w konkretnych miejscach bitew i potyczek. Swoimi wspomnieniami dzielił się, poza S. Pasikowskim, również kpt. Edmund Brożek . Wspomagał ich w tym wybitny znawca historii walk powstańców styczniowych i podziemia antykomunistycznego – prezes M. Tokarski. Uczniowie słuchali o walkach powstańców styczniowych, czasach dwóch wojen światowych oraz bojach AK i „żołnierzy wyklętych”.
Trasa wycieczki autokarowej wiodła od Włodawy przez Osowę Wieś do huty szkła w Dubecznie i do Hańska. W tej ostatniej miejscowości uczestnicy rajdu zwiedzili izbę regionalną, wysłuchali opowieści o historii majątku w Heleninie. Nie zabrakło oczywiście ogniska , gdzie młodzież mogła nie tylko słuchać partyzanckich opowieści czy pieśni, ale także skosztować wyjątkowego „partyzanckiego” bigosu. Jak zwykle najwięcej do powiedzenia miał prezes M. Tokarski, który słynie nie tylko ze znajomości tajemnic historycznych ziemi włodawskiej.
- Wycieczka była m.in. elementem edukacji historycznej i formą uczczenia bohaterskich postaw Polaków podczas II wojny św. i bezpośrednio po niej – mówi Wiesław Holaczuk, starosta włodawski. – Uczono się historii w sposób niejako naoczny. Jako historyk wiem, że jest to o wiele ciekawsze niż siedzenie nad podręcznikami i była to doskonała lekcja historii. Cieszę się, że rajd już się wpisał w pejzaż wydarzeń powiatowych i w następnych latach będzie kontynuowany.
Organizatorzy składają serdeczne podziękowania władzom gminy Hańsk za szeroko rozumianą pomoc i przychylność.

źródło: Starostwo Włodawa