We włodawskim parku miejskim rządzą gawrony! – Ławki nie nadają się, by na nich usiąść, chodniki są totalnie zapaskudzone, a to wszystko zaczyna bardzo brzydko pachnieć – mówi pan Adam,
Ptaki nabrały takiej pewności, że w ogóle nie przejmują się obecnością ludzi. Jak gdyby nigdy nic spacerują po trawnikach i między drzewami w poszukiwaniu pokarmu. Teraz już nikt przy zdrowych zmysłach nie zapuszcza się na opanowany przez skrzydlatych najeźdźców teren w obawie przed „bombardowaniem”. Kwitnący życiem do niedawna park teraz opustoszał niemal całkowicie. Wraz z nastaniem wiosny i ociepleniem temperatury pokrywające alejki i trawniki ptasie odchody zaczynają niemiłosiernie cuchnąć.
- Niestety, nic nie zrobimy w tym temacie. Jest już za późno, rozpoczął się okres ochronny dla gawronów – mówi burmistrz Jerzy Wrzesień. – Wcześniej próbowaliśmy je przepłoszyć za pomocą infradźwięków, ale okazało się to nieskuteczne, więc na razie nie będziemy ich zaczepiać - dodaje Wrzesień.
źródło: Nowy tydzień