TV Włodawa | Skuteczna Forma Informacji
Po ponad rocznej współpracy, która, niestety, nie należała do udanych, pragniemy zgłosić swój sprzeciw wobec polityki prowadzonej przez operatora obiektu MOSiR Włodawa. Jesteśmy zmuszeni do podjęcia takich kroków, ponieważ działania, które przedsięwzięliśmy do tej pory nie przyniosły żadnych pozytywnych rezultatów – tak zaczęli skargę do Ministerstwa Sportu i marszałka województwa najemcy włodawskiej pływalni przy MOSiR-ze.
Najemcy basenu, prowadzący zajęcia z dziećmi i dorosłymi, skarżą się na skandaliczne, ich zdaniem, zachowanie niektórych pracowników ośrodka. Wśród wielu zarzutów dwóch przedsiębiorców, którzy notabene zasilają włodawski MOSiR znaczną gotówką, jest brak jakiejkolwiek chęci współpracy i traktowanie najemców jak prywaciarzy za czasów PRL-u – jako zła koniecznego i intruzów. Jak piszą w skardze do marszałka i Ministerstwa Sportu – „(…)działania te wpływają stresująco przede wszystkim na dzieci i młodzież korzystającą z basenu, ale również na najemców i pracowników operatora obiektu”.
Przedsiębiorcy zarzucają dyrektorowi MOSiR-u Januszowi Urbańskiemu łamanie prawa oraz działania zmierzające do zniechęcenia partnerów do korzystania z usług ośrodka. Jako przykłady podają m.in. naliczanie opłat za wynajem torów z „góry”, czy opłatę za korzystanie z szatni. Zarzucają mu również brak poszanowania prywatności i łamanie tajemnicy korespondencji. Piszą także o niekompetencji niektórych pracowników oraz jednostronności podejmowanych decyzji bez wcześniejszych zapowiedzi i konsultacji. Wśród innych zarzutów pojawiają się także te dotyczące naruszenia przepisów bhp i ppoż.
CZYTAJ WIĘCEJ W NOWYM TYGODNIU
źródło: Nowy Tydzień
