Czterej mężczyźni zaatakowali w jednym z barów w Okunince 27-letniego mieszkańca gminy Siedliszcze. Pobili go i skopali, a potem uciekli samochodem. Gdy ich zatrzymano, okazało się, że wszyscy, z wyjątkiem kierowcy, byli pijani.
W poniedziałek (25 czerwca) tuż przed godziną 3 nad ranem dyżurny włodawskiej komendy otrzymał telefoniczne zgłoszenie o mężczyźnie pobitym w Okunince. – Zawiadamiający oświadczył, że sprawcy odjechali czerwonym samochodem. Patrol policji zatrzymał na trasie Okunika – Włodawa czerwonego volkswagena, którym jechali czterej mężczyźni. Na ich ubraniach widoczne były ślady krwi. Mieszkańcy gminy Włodawa w wieku 18-28 lat trafili do policyjnego aresztu. Trzej z nich byli pod znacznym działaniem alkoholu – wyjaśnia sierż. Daniel Eustrat, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji we Włodawie.
Do napadu doszło w jednym z barów w Okunince. Do stolika, przy którym siedział 27-latek, dosiadł się nieznajomy mężczyzna. Po chwili rozmowy nieznajomy uderzył 27-latka pięścią w twarz. – Mieszkaniec gminy Siedliszcze próbował się bronić, ale do jego przeciwnika dołączyli trzej mężczyźni. Przewrócili go i zaczęli kopać.
Krewcy imprezowicze usłyszeli zarzuty pobicia. Odpowiedzą przed sądem.
Źródło: Nowy Tydzień