Nietypowo zakończyła się interwencja podjęta przez policjantów z Komisariatu Policji w Miedzyrzecu Podlaskim. 41-letni mieszkaniec międzyrzeckiej gminy będąc w stanie nietrzeźwości dobijał się do domu. Żona nie chciała wpuścić agresywnego męża. Kiedy policjanci zatrzymali 41-latka, podczas kontroli osobistej okazało się, że ma on w kieszeni granat pochodzący z okresu II Wojny Światowej.
29-letnia mieszkanka gminy Międzyrzec dwukrotnie wzywała wczorajszej nocy policjantów na interwencję spowodowaną zachowaniem nietrzeźwego męża. Za pierwszym razem awanturujący się mąż uciekł przez przybyciem policjantów, a penetracja okolicy nie przyniosła efektu.
Godzinę później kobieta zadzwoniła ponownie i tym razem funkcjonariusze zatrzymali na ulicy 41-letniego mężczyznę. Kiedy podjęto decyzję o zatrzymaniu agresywnego męża do wytrzeźwienia, policjanci sprawdzili zawartość jego kieszeni. Okazało się, że w jednej z nich mężczyzna miał… radziecki granat obronny F1 z okresu II Wojny Światowej.
Zatrzymany tłumaczył się, że niewybuch wykopał kiedyś na polu jego ojciec. 41-latek został osadzony w policyjnym areszcie. Jutro zostanie doprowadzony do radzyńskiej Prokuratury, gdzie usłyszy zarzut nielegalnego posiadania broni.
źródło KWP