Batalia o herb miasta

(27 kwietnia) Włodawscy radni miejscy odrzucili projekt uchwały dotyczącej opłat za używanie herbu miasta Włodawy. Większość radnych uznała, że pobieranie opłat byłoby krzywdzące np. dla przedsiębiorców, firmujących swoje wyroby herbem lub nazwą miasta. 

Ani zmiany w budżecie miasta, ani też sprawozdanie z działalności Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej nie wywołały takiego zainteresowania rajców, co uchwała w sprawie zasad używania herbu Gminy Miejskiej Włodawa. Niektórym radnym nie podobało się to, że burmistrz Jerzy Wrzesień zawnioskował o pobieranie opłat za używanie godła miasta. Radni przeciwni temu pomysłowi, twierdzili, że lokalni przedsiębiorcy, którzy obecnie korzystają z godła, zrezygnują z tego, jeśli za użycie herbu musieliby płacić. A to – zdaniem części radnych – odbije się niekorzystnie na promocji miasta. 

Najgłośniejszym przeciwnikiem uchwały był radny Mariusz Zańko, który – powołując się na wyroki Naczelnego Sądu Administracyjnego – domagał się zdjęcia uchwały z porządku obrad. Argumenty za tą uchwałą przedstawił radca prawny magistratu. Przekonywał, że co innego komercyjne wykorzystywanie herbu, a co innego pro publico bono – dla dobra wspólnego. Tylko ta pierwsza forma miałaby być objęta opłatą.

W dyskusji zwracano też uwagę, że niektóre samorządy mają uchwały ograniczające używanie herbu. Większości radnych ten argument nie przekonał. Sześciu głosowało przeciwko uchwale, pięciu za, zaś dwóch wstrzymało się od głosu. Co ciekawe, kluczowym okazał się głos wstrzymujący radnego Krzysztofa Jarząbka – członka PO – partii, której liderem jest burmistrz Wrzesień.

Sprawa od razu wywołała komentarze. – To już kolejna ważna dla burmistrza uchwała, a radni ją odrzucają – mówił nam po głosowaniu jeden z samorządowców. – Najpierw nie przeszła uchwała dotycząca podwyżki wynagrodzenia dla burmistrza, potem J. Wrzesień przegrał głosowanie w sprawie likwidacji WDK, a teraz ta sprawa herbu. W poprzedniej kadencji wszystkie uchwały przechodziły bez szemrania. Teraz nawet członkowie jego partii głosują wbrew woli włodarza miasta – dziwi się nasz rozmówca.

Źródło: NOWY TYDZIEŃ