Janusz R. chciał dać 500 zł łapówki policjantom, którzy złapali jego kolegę, gdy ten pijany jeździł samochodem po Okunince. Jeśli sąd przystanie na warunki prokuratora, 25-latek zapłaci 1000 zł grzywny i otrzyma wyrok więzienia w zawieszeniu.
10 czerwca włodawscy policjanci zatrzymali do kontroli drogowej w Okunince Piotra J., 20-letniego mieszkańca gminy Sosnówka. Volkswagenem vento podróżował z nim Janusz R., 25-letni mieszkaniec gminy Wisznice. Po badaniu alkomatem okazało się, że obaj byli pijani. Kierowca miał 1,5 promila alkoholu w organizmie. Janusz R., widząc, że kolega wpadł w poważne kłopoty, zaczął przekonywać policjantów, by zapomnieli o sprawie i wciskał im 500 zł. Policjanci zatrzymali i pasażera, i kierowcę. Sprawą zajęła się włodawska prokuratura. W ubiegłym tygodniu skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko 25-latkowi. Janusz R przyznał się do winy i dobrowolnie poddał karze roku pozbawienia wolności na 2 lata i 1 tys. zł grzywny. O ostatecznym wymiarze kary zdecyduje jednak sąd. Za propozycję łapówki grozi kara nawet 8 lat odsiadki.
źródło: Nowy Tydzień