23 oznacza śmierć

Już za dwa lata Muzeum Byłego Hitlerowskiego Obozu Zagłady w Sobiborze będzie wyglądało zupełnie inaczej. W czwartek w Muzeum Historii Żydów Polskich w Warszawie rozstrzygnięto konkurs na najlepszą koncepcję nowego miejsca pamięci na terenie byłego obozu w Sobiborze. Wygrała trójka architektów ze stolicy. Nie znaczy to jednak, że muzeum w Sobiborze będzie zrealizowane według ich wizji, gdyż decyzja zapadnie dopiero we wrześniu.

Będzie to obiekt w pełni przygotowany do celu, jakim jest godne upamiętnienie ćwierć miliona ofiar ludobójstwa popełnionego na terenie naszego powiatu – mówi Wiesław Holaczuk, starosta włodawski, który do ubiegłego roku był gospodarzem tego obiektu. Jednak po umowie z wiosny 2012 r. muzeum w Sobiborze stało się filią Muzeum Państwowego na Majdanku.
- Praca została nagrodzona za znakomite rozwiązanie krajobrazowo-architektoniczne nowego upamiętnienia obozu zagłady w Sobiborze. Jest to wyjątkowo głęboko przemyślana koncepcja architektoniczna. Ideę cechuje lapidarność i prostota głównej koncepcji, opartej na wyjątkowo głębokich, filozoficznych przemyśleniach i memoratywnej symbolice miejsca kaźni – powiedział przewodniczący sądu konkursowego prof. Andrzej Kadłuczka.
Za odważną decyzję architektów jury uznało sposób wytyczenia przez nich alei śmierci (Himmelstrasse), którą Żydzi byli prowadzeni do miejsca kaźni. Drogę tę będzie osłaniać betonowa ściana niedopuszczająca widzów do wejścia. – Decyzja o niedopuszczeniu gości wytłumaczona została przez autorów mistyką przynależności tej drogi do niedostępnego nam świata zmarłych – mówił Kadłuczka.

Dalsza część artykułu znajdziecie państwo TUTAJ

źródło: Nowy Tydzień